| My a otoczenie | |
|
+5Kasumi Shinju Okasan Kami JosetteC Maiko 9 posters |
Autor | Wiadomość |
---|
Maiko Minister reklamy i koloru :D
Liczba postów : 105 Join date : 09/06/2009 Skąd : nie chesz wiedzie
| Temat: My a otoczenie Sro Cze 24, 2009 12:26 pm | |
| Spodobał mi sie temat poruszony przez Shive w jej przedstawieniu sie. Jak to napisał Szekspir "Swiet jest teatrem, aktorami ludzie, którzy kolejno wchodzą i znikają." Chodzi tutaj o maski noszone przez nas, przeważnie zakładane przez lęk przed odrzucaniem. Nie rozumiem tego, choć pewnie i ja uleglam takim zmianą. tylko tutaj jedno pytanie, po co udawac kogos innego dla akceptacji? Po co zadawać sie z kimś kto nie akceptuje nas takich jakimi jestesmy. Bo są fajni? A my nie jesteśmy... tego nie rozumiem, Po co walczyć o akceptacje, jesli ktos ma lubic, to takich jacy jesteśmy, z naszymi poglądami, myslami, zachowaniem.. Nie wolno sie bać ich wygłaszać. Jeśli mamy kogos bliskiego, nalezy nie bac się równiez przy nim wyglosić swoich myśli, w koncu jeśli nas lubi, zrozumie ze mamy odmiene zdanie. Czy zauwazyli ście u siebie zakładanie masek, co sadzicie na ten temat? | |
|
| |
JosetteC Chibi
Liczba postów : 19 Join date : 12/06/2009 Age : 31
| Temat: Re: My a otoczenie Sro Cze 24, 2009 1:48 pm | |
| Ja sama noszę maskę.. I to nie jedną i nie dwie ;] I mimo, że bywa to kłopotliwe to jest to jedyny sposób żeby przetrać unikając jakiejś poniżającej, czy raniącej dawki goryczy.. Ja ukrywam swoje prawdziwe odczucia np. w szkole. Przezwiska i nie miłe odzywki.. Każdy chce tego uniknąć.. A ja mam styl w większości potępiany przez ludzi. Emo. Gdybym na wszystko reagowała to czepiali by się bardziej. Poza tym w głębi duszy każdego obchodzi zdanie innych. Choć są tacy ludzie, którzy wyglądają na takich którym to wszystko wisi i powiewa.
Uch.. Poczekam na wypowiedzi jeszcze innych, gdyż nie chcę tak wszystkiego z siebie wyrzucać naraz. W końcu o czymś trza dyskutować, co nie? | |
|
| |
Kami Hane
Liczba postów : 113 Join date : 09/06/2009 Skąd : Z niebjańskiego kraju✿
| Temat: Re: My a otoczenie Sro Cze 24, 2009 5:38 pm | |
| Jeśli chodzi o noszenie masek dla mnie samo to że ktoś, no wiecie nie ujawniam się w pełni w sensie udawania właśnie kogoś kim się nie jest jak ukrywania się przed światem, jest już noszeniem maski, ja np nie udaje nikogo ja jestem jaka jestem ale i sama mam maskę Która tylko daje pozory że jestem twarda a w rzeczywistości miękka klucha ze mnie która jest bardzo wrażliwa i krucha niczym kwiat którego się nie podlewa... | |
|
| |
Okasan Właścicielka Okiya
Liczba postów : 22 Join date : 06/06/2009
| Temat: Re: My a otoczenie Czw Cze 25, 2009 8:08 am | |
| Musze przyznac, ze nawet ja nosze maski i nawet jedna wielka. Po co, bo innaczej nie mogla bym zrobic pewnych rzeczy. Tyle wam starczy. Nie lubie o sobie gadac. | |
|
| |
Kasumi Shinju Chibi
Liczba postów : 46 Join date : 22/06/2009 Age : 30 Skąd : Polska
| Temat: Re: My a otoczenie Sob Cze 27, 2009 9:15 pm | |
| JosetteC ja jestem osobą tolerancyjną i nie potępiam ludzi za to, czy są Emo czy nie (mój brat tak robi ;/). Ja sama mam swój odmienny styl, który nie podoba się wszystkim, ale co mnie to? Jak mówi moja matka: "Jeden lubi dżem, drugi musztardę".
Tylko czasem przybieram inną postawę do różnych sytuacji, na przykład gdy jadę w odwiedziny do ciotki, która ma małe dzieci zagryzając zęby opiekuję się tymi bachorami, które ciągle interesuje coś innego...
Dzięki temu wszyscy (oprócz przyjaciółek, one mnie znają najlepiej) mają mnie za grzeczną dziewczynkę, która posłucha i pomoże oraz za kogoś odpowiedzialnego, tymczasem ja jestem zwariowana i dziecinna, ciągle o czymś zapominam, nie lubię bawić się w niańkę dla dzieci i pomagać we wszystkim każdemu. | |
|
| |
Tsuki^^ Chibi
Liczba postów : 33 Join date : 28/06/2009 Age : 34 Skąd : Polska
| Temat: Re: My a otoczenie Pon Cze 29, 2009 1:06 pm | |
| Nie wiem, czy ktoś z was oglądał "Fushigi Yuugi". W każdym razie jest tam taka jedna postać - Chichiri - z którą sie już od bardzo dawna utożsamiam. Chichiri pod maską ciągłego zadowolenia i optymizmu ukrywa swoją prawdziwą twarz i bolesne wspomnienia.
Kiedyś dla mnie było bardzo trudno otworzyć sie przed ludzmi, teraz już mniej. Wynikało to raczej z tego, że ludzie którym ufałam ciągle mnie ranili. Od jakiegoś czasu staram sie darzyć ludzi większym zaufaniem. Skutki - mam nowych przyjaciół ^^ | |
|
| |
Kami Hane
Liczba postów : 113 Join date : 09/06/2009 Skąd : Z niebjańskiego kraju✿
| Temat: Re: My a otoczenie Wto Cze 30, 2009 5:19 am | |
| Tsuki ja też miałam podobne problemy ale moja miłość do ludzi stała się tak wielka że jestem otwarta niczym księga i zawsze chętna do pomocy jak prawdziwa wrocławianka ^^... | |
|
| |
Shiva Chibi
Liczba postów : 25 Join date : 24/06/2009
| Temat: Re: My a otoczenie Sob Lip 11, 2009 10:03 am | |
| Dziewczyny, nie ma sie co oszukiwać, kazdy, najbardziej w okresie gimnazjum i liceum udaje, bo chce być lubiany. Nie ważne dla niego czy jest soba czy nie, ważne by go lubili. Co prawda to bezens, bo działanie mija sie z celem, ale taka jest prawda, a że większośc osób w dzisiejszych czasach jest podłych, tego sie nie zmieni. | |
|
| |
ChibiVampire Chibi
Liczba postów : 24 Join date : 30/06/2009 Age : 35 Skąd : Dębica/Kraków
| Temat: Re: My a otoczenie Pon Sie 03, 2009 6:46 pm | |
| Ja nie noszę żadnej maski i przyznam, że jestem z tego powody przez większość ludzi dyskwalifikowana już na samym początku znajomości. Jestem z natury nieśmiała i ciężko mi zaufać od razu jakiejś osobie. Ale ludzie nie rozumieją, że nie każdy jest wystrzałowy i cool. Przykro mi z tego powodu, ale na szczęście jest kilka osób, które mnie nie odrzuciły. Mam nadzieję, że spotkam takich więcej na swojej drodze... | |
|
| |
Neko Chibi
Liczba postów : 28 Join date : 21/07/2009 Age : 29 Skąd : Z domu
| Temat: Re: My a otoczenie Sro Sie 05, 2009 12:59 pm | |
| - Kami napisał:
- Sama mam maskę Która tylko daje pozory że jestem twarda a w rzeczywistości miękka klucha ze mnie która jest bardzo wrażliwa i krucha niczym kwiat którego się nie podlewa...
Ja mam dokładnie tak samo. Gdy ktoś powie mi coś przykrego to udaje, że mnie to kompletnie nie obchodzi, bo po co mam się liczyć ze zdaniem innych, skoro oni chcą tylko uprzykrzyć Ci życie. Ale gdy tylko zostaje sama mam ochotę cały czas płakać. No i z reguły dla "znajomych na cześć" jestem strasznie zimna i niemiła. Nieświadomie zaczynam ich poniżać, ale co poradzić skoro to jest moja samoobrona ^^""" | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: My a otoczenie | |
| |
|
| |
| My a otoczenie | |
|