Yin i yang

Kazdy zna chyba symbol oznaczający równowage i harmonie. Tyle samo czerni ile bieli, ma to reprezentować odpowiednie proporcje, biel w czerni, czerń w bieli, oznacza to, ze zlo nie jest to konca zle, a dobro nie jest az tak idealne.
Yang dosłownie rozumiane jako "nasłonecznione miejsce, południowe zbocze, północny brzeg, światło słoneczne" reprezentowana przez biel i Słońce oznacza siłę, aktywność, radość, ciepło i lato, symbolizuje męski aspekt natury, mezczyzne, ekstrawersję oraz liczby nieparzyste; odpowiada jej dzień, niebo oraz dusza hun. Yang symbolizuje ogień lub wiatr.
Yin dosłownie rozumiane jako "zacienione miejsce, północne zbocze, południowy brzeg, zachmurzenie, zaciemnienie" reprezentowana przez czerń i Księżyc oznacza bierność, uległość, smutek, chłód i zimę, symbolizuje żeński aspekt natury, kobiete, introwersję oraz liczby parzyste; odpowiada jej noc oraz dusza po. Yin symbolizuje woda lub ziemia.
I co na to te wszystkie feministki

http://imagecache5.art.com/p/LRG/18/1847/8YG8D00Z/ying-yang.jpg
https://2img.net/r/ihimizer/img143/4619/yingyang2ee.jpg

Muszę przyznać żę yin i yang są pięknie tutaj przedstawione i bardzo mi się to podoba...

A mi sie nie podoba faktycznie jedno, czemu to ta zła strona jest kobieca? Co my bierne... Tak poza tym, artykół swietny, ale tego nie daruje, jak mozna kobiete do czegos złego porównac... Phi

Shiva to wszystko Przez Ewe którą wąż skusił a potem poszło na nią ze ona skusiła Adama i dlatego kobiety to zło ^^